Przesłanie katyńskie

Przesłanie katyńskie

 

Polskich jeńców wojennych skoncentrowano w ośmiu powołanych w tym celu obozach, dobrze strzeżonych, z których Ostaszków (obwód kaliniński), Kozielsk, (obok Putywla, obwód smoleński) i Starobielsk (obwód woroszyłowogradzki) określono jako specjalne. Do końca grudnia 1939 r., a nawet na początku 1940 r. do trzech obozów specjalnych kierowane były osoby, które zatrzymano w zachodnich obwodach republik białoruskiej i ukraińskiej, w tym zarejestrowanych tam na zarządzenie Sowietów, oficerów Wojska Polskiego.

Te trzy obozy były przeznaczone początkowo dla generałów i pułkowników oraz oficerów różnych stopni, a także dla wyższych urzędników państwowych i wojskowych. Wspólnie przetrzymywano też np. lekarzy, nauczycieli, agronomów oraz kapelanów wojskowych różnych wyznań, którym oczywiście nie pozwalano na prowadzenie działalności duszpasterskiej. Codziennie natomiast przez głośniki radiowe agitowano na rzecz „kwitnącego kraju Rad” i poniżano przedwojenną Polskę.

Przetrzymywano jeńców w warunkach antysanitarnych i głodowych. Proponowano, a w zasadzie żądano wstąpienia do Armii Czerwonej. Nikt nie zamierzał uwolnić polskiej „mundurowej elity”, jak to kłamliwie obiecywano. Natomiast jeńców selekcjonowano i wymieniano z hitlerowcami. W okresie 24 października – 24 listopada Sowieci przekazali Niemcom w drodze wymiany 42.492 jeńców, zamieszkałych na terenach polskich, okupowanych przez III Rzeszę, a przejęli od Niemców 13.757 jeńców.

Jeńców selekcjonowano według statusu służbowego, socjalnego, narodowościowego, majątkowego… Ponadto korespondencję, na którą pozwolono jeńcom, wykorzystywano dla sprawdzenia miejsc zamieszkania rodzin, a później – po „rozładowaniu obozów” – dla wysiedlenia do Kazachstanu i konfiskaty ich mienia. Pertraktacje niemiecko-sowieckie na temat wymiany jeńców z trzech obozów specjalnych miały miejsce w końcu 1939 – w początkach 1940 r. W tymże okresie (październik 1939 – marzec 1940) prowadzono narady NKWD i gestapo we Lwowie, Krakowie i Zakopanem.

Pomimo bliżej nieznanych okoliczności, warto przywołać fakt przeprowadzenia przez hitlerowców „Akcji A-B” (od 30 marca do lipca 1940 r.) na terenie Generalnej Gubernii, podczas której wymordowano około 3.500 Polaków należących do elity narodu polskiego. Słowa Hansa Franka z 30 maja 1940 r. brzmiały jednoznacznie: „Przyznaję otwarcie, że kilka tysięcy Polaków i to przede wszystkim z warstwy przywódców duchowych Polski, przypłaci to życiem. Chwila ta jednak nakłada na nas, narodowych socjalistów, obowiązek starania się o to, aby naród polski nigdy więcej nie stawiał żadnego oporu. (…) Warstwy uznane przez nas obecnie za kierownicze w Polsce, należy zlikwidować, co znowu narośnie, należy wykryć i w odpowiednim czasie znów usunąć”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X