Polska placówka dyplomatyczna we Lwowie pracuje już ćwierć wieku

Polska placówka dyplomatyczna we Lwowie pracuje już ćwierć wieku

Lwów. 31 października 1989 r. Akt pojednania na Cmentarzu Janowskim (Fot. archiwum Leszka Mazepy)

Po stronie Ukrainy
Wielką zbiorową mądrością żyjących we Lwowie i na terenie Zachodniej Ukrainy Polaków było także i to, że od samego początku stanęli po stronie tych, którzy podjęli w warunkach „pierestrojki” walkę o wolną i samodzielną Ukrainę. Prof. Leszek Mazepa w imieniu TKPZL oraz miejscowi Polacy dawali temu wyraz w trakcie różnorodnych spotkań z miejscowymi Ukraińcami.

Polacy aktywnie uczestniczyli w różnych akcjach politycznych, m.in. w wielu ogólnomiejskich wiecach potępiających represje stalinowskie, popierających ukraińskie dążenia niepodległościowe i na rzecz przeobrażeń demokratycznych. Wiece odbywały się na placu przed uniwersytetem, koło „Brygidek”, przed więzieniem na Łąckiego i wspomnianym już centrum Lwowa. Na placu przed Teatrem Skarbkowskim po raz pierwszy w powojennym Lwowie Polacy manifestowali pod biało-czerwonymi flagami. W styczniu 1990 r. po raz drugi z flagami narodowymi brali udział w tzw. „łańcuchu solidarności”. Taka postawa miejscowych Polaków miała bardzo pozytywny wpływ na ich relacje z lwowskimi Ukraińcami.

 

W tym kontekście bardzo ważnym wydarzeniem, z inicjatywy R. Bratunia i J. Hryniewa, przewodniczącego lwowskiego „Memoriału”, był symboliczny „Akt 

Lwów. 31 października 1989 r. Akt pojednania na Cmentarzu Orląt Lwowskich (Fot. archiwum Leszka Mazepy)

pojednania” w dniu 30 listopada 1989 r. W tym dniu, w obecności mnóstwa ludzi – Ukraińców i Polaków – z flagami narodowymi (Ukraińcy pod nielegalnymi), na Cmentarzu Janowskim pod symbolicznym krzyżem z wieńcem cierniowym, wzniesionym w miejscu, gdzie zostały zdewastowane groby „Strzelców Siczowych”, złożono wieńce z napisami polskimi na szarfach „Braciom Ukraińcom – Lwowscy Polacy”.

Następnie uczestnicy uroczystości udali się na odkopywany Cmentarz Orląt, gdzie złożyli wieńce z napisami na szarfach w języku ukraińskim „Braciom Polakom – Lwowscy Ukraińcy”.

 

Leszek Mazepa w cytowanej książce („Rozmyślania…, s. 54) o wydarzeniu tym pisze: „Przemówienia wygłosili J. Hryniew, R. Bratuń i ja, apelując do Ukraińców i Polaków o wzajemne porozumienie i braterską przyjaźń w duchu jedności walki w imię hasła „Za wolność naszą i waszą”. Uważam, że była to niezwykle ważna akcja w duchu pojednania, przyjęta przez obie społeczności ze zrozumieniem i uczuciem ulgi, że nareszcie coś w tym kierunku zaczyna się dziać”.

 

Podobny akt polsko-ukraińskiego pojednania – z inicjatywy Konsulatu – miał miejsce w dniu 12 kwietnia 1990 r. w czasie wizyty we Lwowie ówczesnego prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego. Po raz pierwszy w powojennej historii, w obecności Ukraińców i miejscowych Polaków, najwyższy rangą przedstawiciel państwa polskiego oficjalnie złożył kwiaty na wydobytych częściowo spod gruzu i śmieci mogiłach obrońców Lwowa, zaś Józef Czyrek – ówczesny sekretarz w Kancelarii Prezydenta i Janusz Onyszkiewicz, ówczesny wiceminister Obrony Narodowej, którym miałem zaszczyt towarzyszyć, w imieniu Prezydenta Polski złożyli kwiaty na mogiłach „Strzelców Siczowych” (relację z uroczystości zamieściła m.in. „Lwowska Prawda”, nr 70 (12074 z 13. 04. 1990 r.).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X