Obchody Święta Konstytucji 3 Maja we Lwowie fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja we Lwowie

Tradycyjnie w dzień Święta Konstytucji 3 Maja przedstawiciele organizacji polskich Ziemi Lwowskiej, Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, polskich szkół, miejscowych władz ukraińskich zgromadzili się na placu Adama Mickiewicza. Swoją obecnością uroczystość zaszczycili konsul generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz, przewodniczący Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki, wicemer Lwowa Andrij Moskałenko i generał porucznik Pawło Tkaczuk, rektor Narodowej Akademii Wojsk Lądowych im. hetmana Piotra Sahajdacznego we Lwowie. Po wygłoszeniu przemówień złożono wiązanki kwiatów przy pomniku wieszcza.

– Z wielką przyjemnością jestem dziś tutaj, pod pomnikiem Mickiewicza we Lwowie, wraz z konsulem generalnym RP i Polonią, aby uczcić Dzień Konstytucji RP, która została uchwalona 232 lata temu – zaznaczył dla Kuriera Galicyjskiego Maksym Kozyćki, przewodniczący Lwowskiej Obwodowej Administracji Obwodowej. – 232 lata walki, rywalizacji, godności i dążenia do wolności i zwycięstwa. Polacy ugruntowali się jako naród i bardzo się cieszymy, że to pokolenie Polaków pomaga nam w tworzeniu państwa ukraińskiego z taką samą siłą zarówno na polu walki, jak i na arenie światowej. Bardzo dziękuję za pomoc, bardzo dziękuję za to, co robi obecne pokolenie Polaków. Jeszcze raz gratuluję święta!

fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

Spotkaliśmy wielu działaczy polskich z różnych terenów.

– W czasach Związku Radzieckiego mało wiedzieliśmy o Polsce, bo nas w szkole nie uczono o tym, tylko babcie i dziadkowie przekazywali, że było w Polsce takie święto – powiedział Walery Tracz, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej oddział w Łanowicach. – Oni ciągle mieli nadzieję, że Polska wróci. Od początku lat dziewięćdziesiątych, jak Towarzystwo powstało, wszystkie nasze dzieci już się dowiadują, od małego do wielkiego, że świętujemy Trzeci Maja jako Dzień Konstytucji w Polsce. Łanowice zamieszkuję przeważnie Polacy. Zawsze tęsknimy sercem za Polską, gdy jest święto. Brakuje nam tego, ale staramy się zawsze być z Polską.

fot. Konstanty Czawaga / Nowy Kurier Galicyjski

Delegacji z Czerwonograda (d. Krystynopola) przewodniczyła Natalia Żuk, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej oddział w tym mieście.

– Zawsze przyjeżdżamy na uroczystości do Lwowa, w Dniu Niepodległości, w Dniu Konstytucji – zaznaczyła. – Uczymy dzieci historii Polski, uczymy tradycji. Bez przeszłości nie ma przyszłości.

W imieniu młodzieży polskiej swoimi refleksjami podzieliła się Anastazja Szakuła, uczennica Liceum nr 24 im. M. Konopnickiej we Lwowie:

– Dzisiaj pod pomnikiem Adama Mickiewicza śpiewaliśmy piosenkę „Witaj Maj!” z okazji święta 3 Maja. Bardzo nam się podobało. Długo ćwiczyliśmy tę piosenkę i myślę, że zaśpiewaliśmy bardzo ładnie.

Pomimo wojny na Ukrainie nie zabrakło też gości z Polski, chociaż było ich mało. Andrzej Kudlicki z Lublina powiedział:

– Trzeci Maja to jest wielkie święto Polaków. Patriotyczne święto, które budzi dużo nadziei, święto, które należy kontynuować. Przyjechaliśmy z grupą Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, oddział Lublin. Jesteśmy tutaj delegacją pięcioosobową. Bierzemy udział w uroczystościach, zwiedzamy Lwów i wracamy pełni nowej energii, pełni optymizmu do siebie, do domu i trzymamy kciuki za zakończenie tej wojny. Żeby wszystko wróciło do normalności, żeby Lwów odżył i żeby turystyka zakwitła znowu.

Następnie w bazylice metropolitalnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawiona została uroczysta msza święta w intencji Ojczyzny z okazji święta Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski, a także Konstytucji 3 Maja.

fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

Arcybiskup lwowski Mieczysław Mokrzycki powitał arcybiskupa Wiktora Skworca z archidiecezji katowickiej, który przybył, aby okazać swoją solidarność z Kościołem Lwowskim oraz złożył podziękowanie Kościołowi Katolickiemu w Polsce za modlitwy o pokój na Ukrainie i za szeroką pomoc humanitarną.

Konstanty Czawaga

Przez całe życie pracuje jako reporter, jest podróżnikiem i poszukiwaczem ciekawych osobowości do reportaży i wywiadów. Skupiony głównie na tematach związanych z relacjami polsko-ukraińskimi i życiem religijnym. Zamiłowany w Huculszczyźnie i Bukowinie, gdzie ładuje swoje akumulatory.

X