W niedzielę, 12 listopada odśpiewaniem hymnu narodowego Polski pod pomnikiem Adama Mickiewicza polska społeczność Stanisławowa (Iwano-Frankiwska) rozpoczęła obchody 99. rocznicy Niepodległości Polski.
Konsul Rafał Kocot z Konsulatu Generalnego RP we Lwowie oraz prezesi i przedstawiciele polskich organizacji złożyli pod pomnikiem wieszcza wieńce i kwiaty. Dzieci z polskiej szkoły nr 3 przyszły na plac Mickiewicza z biało-czerwonymi flagami i balonikami. Wspólnie odśpiewano „Rotę” Marii Konopnickiej.
{youtube}iryW9YcvUlY{/youtube}
– Bardzo się cieszymy, że możemy się tutaj gromadzić, że rozmawiamy po polsku i nikt nam w tym nie przeszkadza. Bardzo cieszymy się tym świętem – powiedziała Władysława Dobosiewicz z Towarzystwa Kultury Polskiej im. Franciszka Karpińskiego.
Następnie wszyscy udali się do kościoła pw. Chrystusa Króla na uroczystą mszę św. w intencji Ojczyzny, której przewodniczył ks. proboszcz Władysław Iwaszczak.
– Wspólnie ze społecznością polską w Stanisławowie świętujemy obchody Niepodległości Polski. Jest to dla mnie szczególne przeżycie, ponieważ niedaleko stąd, w Karpatach, są upamiętnienia tych, którzy walczyli o tę niepodległość. Mamy tu groby i pomniki II Brygady Legionów, które walczyły o naszą wolność od przełęczy Rogodze Wielkie po Nadwórną – zaznaczył konsul Rafał Kocot z Konsulatu Generalnego RP we Lwowie.
Fot. Eugeniusz Sało
{gallery}gallery/2017/99_odchody_dnia_niepodleglosci_rp_stanislawow_salo{/gallery}
Głównym punktem uroczystości 11 listopada był koncert „Polska muzyka filmowa w jazzowych interpretacjach” w Iwano-Frankiwskiej Filharmonii Obwodowej, który także odbył się w ramach trwającego 6 Przeglądu Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem”.
Przed rozpoczęciem koncertu licznie zebranych w filharmonii stanisławowiaków przywitał konsul Rafał Kocot. – To nie jest tak, że Niepodległość jest dana raz na zawsze. O nią trzeba zabiegać, ją trzeba budować, ją trzeba wzmacniać. Może warto sobie zadać pytanie: Co każdy z nas robi dla niepodległości Polski? Jak ją wzmacnia, buduje, stara się, żeby trwała – powiedział polski dyplomata.
Na scenie iwano-frankiwskiej filharmonii pojawiła się trójka wspaniałych muzyków z Polski. Piotr Wyleżoł (fortepian), Alan Wykpisz (kontrabas), Marcin Kaletka (saksofon tenorowy) zagrali tematy muzyczne z polskich filmów takich kompozytorów jak Krzysztof Komeda czy Wojciech Kilar.
Muzyk Piotr Wyleżoł żartował ze sceny, że pomimo zmienionej harmonii, melodii i rytmu, stanisławowska publiczność będzie mogła rozpoznać motywy ze znanych polskich filmów.
– Lubię takie momenty kiedy jestem na sali, słyszę muzykę i myślę sobie, że nie chcę, żeby to się kończyło. Artyści mówią, że jest to ostatni kawałek. Czasem mam wrażenie, że to właśnie dowód na to, że będziemy żyć wiecznie – podzieliła się wrażeniami po koncercie Samanta Busiło, wykładowca języka polskiego na Uniwersytecie Przykarpackim.
– Wiem, że ten koncert jest z okazji obchodów Dnia Niepodległości Polski. Jestem bardzo zaszczycona, że mogę tutaj być. A muzyka jazzowa jest bardzo ładna – zaznaczyła Ji Fengguoxiao, wykładowca języka chińskiego na Uniwersytecie Przykarpackim.
– Fantastyczni, ciepli ludzie w Iwano-Frankiwsku. Taka interakcja pomiędzy muzykami, a publicznością jest niezmiernie ważna, żebyśmy się też dobrze czuli na scenie. Oby zawsze była tak serdeczna, miła, ciepła jak dzisiaj – podsumował muzyk Piotr Wyleżoł.
Eugeniusz Sało
Fot. Leon Tyszczenko
{gallery}gallery/2017/99_odchody_dnia_niepodleglosci_rp_stanislawow_tyszczenko{/gallery}