W swych miłosiernych ramionach Boży
Baranek owieczkę trzyma,
Ona Mu kornie do stóp się korzy
Z pełnią ufności oczyma.
On miłościwie spogląda na nią
Spojrzeniem miłości wielkiej,
Ona Mu szepcze: „Mój Boże, Panie,
Zmaż moje winy wszelkie”.
Stanisława Nowosad