Od 14 do 28 lipca po raz drugi w Zamłyniu, w ciągle powstającym tu Międzynarodowym Centrum Integracji, odbyła się II Letnia Szkoła Języka Polskiego dla dzieci pochodzenia polskiego z Wołynia mających zamiar studiować w Polsce.
Wszyscy przyszli studenci mieli możliwość aktywnego uczestniczenia w czterech godzinach lekcji codziennie. Zajęcia były prowadzone w trzech grupach przez troje nauczycieli z Polski (z Leszna i z Zamościa), którzy stosowali wszechstronne metody nauczania, korzystali z różnych książek wypożyczonych ze Szkoły Polskiej w Kowlu, z atlasów, z książek do nauczania historii, z materiałów kopiowanych w konsulacie RP w Łucku.
Oprócz posługiwania się językiem polskim na lekcjach uczestnicy szkoły mieli możliwość rozmawiania, śpiewania oraz wspólnych zabaw i gier w tym języku z dwiema opiekunkami z Zamościa i z Chełma.
Jako że gospodarzem był ksiądz Jan Buras – pomysłodawca, budowniczy i gospodarz ośrodka – uczniowie mogli uczestniczyć codziennie we mszy świętej śpiewając i modląc sie po polsku. Brali też udział we mszy prawosławnej.
Uczniowie nie tylko uczyli się języka polskiego. Przez pięć dni mieli możność uczestniczenia w warsztatach malarskich prowadzonych przez wybitne malarki z Łucka Tatianę Miałkowską i Halinę Czernisz. Wykonali prace na szkle, drewnie i ozdobili kolorowo torby ekologiczne.
Dużą atrakcją była dwudniowa wycieczka do Polski. Uczestnicy szkoły podziwiali zabytki Lublina i Kazimierza Dolnego nad Wisłą, kupowali pamiątki, jedli smaczne posiłki i pyszne lody, spacerowali i wspinali się w górę, by obejrzeć piękne widoki.
W niedzielę uczniowie mogli odpocząć od nauki nad jeziorem Pisoczne. Tam były kąpiel, obiad, zabawy, gry, śpiewy i msza święta.
Gośćmi szkoły byli konsul generalny Marek Martinek i konsulowie Karolina Golubiewska i Krzysztof Sawicki.
Uczniowie mieli spotkanie z milicjantem z Lubomla i mogli porozmawiać na interesujące ich tematy związane z przestępczością nieletnich i z prawem karnym.
Aby otrzymać nagrody książkowe i dyplomy ukończenia szkoły, uczniowie napisali dwie prace: wypracowanie o sobie i list do Boga.
W czasie trwania szkoły nawiązały sie nowe znajomości i przyjaźnie. Trudno było się rozstać, ale życie ma swoje prawa.
Wszyscy dziękowali Bogu, że mogli spotkać się wśród pięknej przyrody Zamłynia i doskonalić swoje umiejętności językowe, malarskie i śpiewacze.
Wiesław Pisarski
