Lwowscy studenci na UW

Lwowscy studenci na UW

Od niedawna studenci wydziału filologii polskiej na Narodowym Uniwersytecie Lwowskim im. Iwana Franki otrzymali możliwość nauki w Warszawie. 30 stycznia br. Mariana Szczur, Irena Stasuła, Mariana Fiałkowska, Aleksandra Mojsiuk, Julia Pawłyk, Tatiana Kamyszanowa wróciły z Polski, skąd przywiozły pozytywne, ciepłe wspomnienia.


Pierwszy semestr czwartego roku studiów na uniwersytecie znacznie odróżniał się od poprzednich. Proszę opowiedzieć o tym dokładniej.

Od 29 września 2011 roku do 30 stycznia 2012 roku studiowałyśmy na Uniwersytecie Warszawskim w ramach współpracy między naszymi uczelniami.

Pierwszym nowym doświadczeniem stała się dla nas konieczność logowania się na wybrane przedmioty polonistyczne. Oprócz tego, obowiązkowym przedmiotem był język polski jako obcy w „Polonicum” – Centrum Języka Polskiego i Kultury Polskiej dla Cudzoziemców.

Okazało się, że polscy studenci czasem zmuszeni są nawet walczyć o możliwość uczęszczania na wykłady wybranych profesorów. Na przykład, na wykładach profesora Andrzeja Markowskiego, znanego nam jako autora licznych słowników, w tym redaktora Nowego słownika poprawnej polszczyzny. Na jego wykładzie aula była wypełniona po brzegi, a niektórzy słuchacze siedzieli nawet na podłodze. Wywarł na nas wielkie wrażenie: nietuzinkowa osobowość, wspaniała umiejętność przekazywania wiedzy w sposób atrakcyjny i dowcipny.

Z zachwytem wspominamy Bibliotekę Uniwersytecką. Współczesna, komfortowa, praca zorganizowana jak najwygodniej dla użytkownika. Wolny czas spędzałyśmy zwiedzając w Warszawie muzea i ciekawe miejsca historyczne.

Czy istnieje pewna różnica między studentem warszawskim a lwowskim?
Nie ściągają! A jeśli poważnie, to zapamiętamy pracowitość, motywację naszych polskich kolegów. Dobrze znają swoje cele życiowe, potrafią prowadzić dyskusje z profesorami. W akademiku panuje otwarta, przyjazna atmosfera.

Na Wigilię zorganizowaliśmy razem pomysłową imprezę, na którą studenci z Polski, Ukrainy, Białorusi, Niemiec, Hiszpanii, Włoch, Chin, Indii przynieśli własnoręcznie przygotowane potrawy narodowe. My zrobiłyśmy pierogi z kapustą, grzybami, ziemniakami i nasza propozycja cieszyła się szerokim uznaniem.

Jak teraz, z perspektywy pewnego czasu, jest widziany okres nauki na Uniwersytecie Warszawskim?
Ukształtowałyśmy w sobie poważny, świadomy stosunek do nauki. Zrozumiałyśmy, jaki ogrom pracy nas czeka. Jesteśmy bardzo wdzięczne za tę możliwość zanurzenia się w atmosferze języka i kultury polskiej.

Wywiad komentuje Ałła Krawczuk, doktor nauk filologicznych, docent, kierownik Katedry Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. I. Franki we Lwowie:
Takie wyjazdy naszych studentów odgrywają w ich życiu intelektualnym ogromną rolę edukacyjną, kulturoznawczą, światopoglądową. Prawo do podjęcia studiów semestralnych na Uniwersytecie Warszawskim zdobywa co roku kilka osób z naszej polonistyki, które mają najwyższą punktację z wcześniejszych egzaminów uniwersyteckich z języka polskiego i literatury.

Zgłaszamy nazwiska tych kandydatów do działu współpracy z zagranicą na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie studenci czekają, aż rozstrzygnie się w Warszawie kwestia przyznania im stypendiów. Żywimy nadzieję, że w przyszłości także będziemy mogli kontynuować i rozwijać naszą współpracę zarówno z Uniwersytetem Warszawskim, jak i innymi placówkami naukowo-dydaktycznymi w Polsce.

Wiktor Bagajew
Tekst ukazał się w nr 5 (153), 16 marca – 29 marca 2012

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X