Kompleks klasztorny w Tywrowie zostanie odnowiony

Kompleks klasztorny w Tywrowie zostanie odnowiony

Na początku drugiej połowy maja w powiatowym mieście Tywrów zorganizowano międzynarodową konferencję, poświęconą odrodzeniu rzymskokatolickiego kompleksu klasztornego w tym mieście.

Oprócz ciekawych wykładów oraz opowiadań oo. Oblatów o przezwyciężeniu czasami na pierwszy rzut oka bardzo trudnych problemów, związanych z dokumentacją projektową, początkiem odbudowy z ruin, które pozostawił po sobie komunistyczny reżim a także permanentnym brakiem finansowania, w ramach konferencji można było zwiedzić wspaniały zabytkowy tywrowski klasztor i kościół, tętniący żywą historią kresów I Rzeczypospolitej, słynący z Cudownego Obrazu Matki Boskiej Tywrowskiej, za pośrednictwem którego wyproszono wiele łask i cudów.

W najważniejszym, drugim dniu konferencji do Tywrowa zjechało się wiele ważnych osobistości – biskup Leon Dubrawski, wice-konsul KG RP w Winnicy Damian Ciarciński, naukowcy zj Politechniki Śląskiej, która opracowała wstępną dokumentację projektową, burmistrz Tywrowa Iwan Wawszko, katolickie i prawosławne duchowieństwo oraz przedstawiciele mediów.

Wszystkich, kto wchodził do Tywrowskiego Domu Kultury witała wspaniała wystawa „Projekt Tywrów”, przygotowana przez Wydział Architektury Politechniki Śląskiej. Wystawa prezentuje wiele ciekawych fotografii, przedstawiających klasztor i kościół Tywrowa w czasach świetności a także rysunki, pokazujące – jak będzie wyglądał kompleks po remoncie.

Gości przywitał biskup ordynariusz diecezji kamieniecko podolskiej Leon Dubrawski. Ciesząc z tego, że wydawałoby się niewykonalna inicjatywa odbudowy świątyni w Tywrowie ruszyła z miejsca, wyraził nadzieję, że z Bożą pomocą w krótkim czasie katolicy Tywrowa i obwodu winnickiego będą mogli cieszyć się ze wspaniałego Centrum JP II, które ma działać w Tywrowie oraz krzewić tradycje chrześcijańskie w postkomunistycznym społeczeństwie.

Konsul Damian Ciarciński nawoływał do odbudowy nie tylko murów klasztornych ale także i relacji polsko-ukraińskich, zapewniając, że KG RP w Winnicy będzie wspierał dążenia oo. Oblatów. Zaapelował by miejscowa władza w miarę możliwości pomagała a przynajmniej nie utrudniała odbudowy świątyni.

Trochę odbiegała od ogólnego toku konferencji wypowiedź burmistrza Tywrowa Iwana Wawszki. Zaproponował by zapomnieć trudne strony polsko-ukraińskiej historii i poświęcić więcej uwagi współpracy. Burmistrz opowiedział o Tywrowie, w którym mieszka około 4,5 tys. osób, miasteczku z dużą ilością pamiątek historycznych. Wśród nich, według burmistrza, przede wszystkim warto zwiedzić Memoriał Sławy (pomnik poległym żołnierzom Czerwonej Armii) a także Tablicę Honoru (zbiór zdjęć wybitnych mieszkańców Tywrowa).

 

Fot. wizyt.netZnacznie ciekawszym było wystąpienie przedstawiciela rejonowej administracji, pana Kiriszowa, który często uczestniczy we wspólnych projektach polskich samorządów oraz KG RP w Winnicy oraz rejonu turbowskiego. Kiriszow popiera multikonfesyjność Tywrowa, twierdząc, że w tym mieście mogą swobodnie współistnieć i współpracować różnie świątynie – prawosławne, katolickie i inne.

Wbrew opinii niektórych Ukraińców, Papież nie kontroluje osobiście budowy kompleksu kościelno-klasztornego w Tywrowie. Rafał Strzyżewski obalił mit, że Watykan finansuje prace renowacyjne. Według tywrowskiego oblata, duże trudności zarówno finansowe jak i, polegające na ciągłym szukaniu nowych pracowników, już od początku realizacji pomysłu, trapią Delegaturę Oblatów Niepokalanej MP. Ale przy wsparciu merytorycznym Politechniki Śląskiej, te prace powoli posuwają się do przodu i dziś klasztor wygląda całkiem inaczej niż roku temu. A za rok będzie jeszcze inaczej.

Bardzo ciekawe referaty dotyczące idei odnowienia tywrowskiej świątyni oraz szkice, pokazujące, jak ma ona wyglądać w przyszłości, wygłosili goście z Polski – dr. hab. architekt Magdalena Żmudzińska a także dr. Jerzy Wojewódka, obaj z Politechniki Śląskiej. Przekazali swoje niezapomniane wrażenia z pierwszego przyjazdu do Tywrowa, a także szok, który odczuli, widząc zdewastowaną przez reżim komunistyczny, świątynię katolicką. Pierwsze prace, w których wzięła udział Politechnika, polegały na inwentaryzacji obiektu. Potem przyjeżdżały coraz to nowe grupy studentów razem z profesorami. Inspirowani przez księdza Rafała, studenci i naukowcy kreowali na papierze i komputerze przyszły wizerunek tywrowskiej rzymskokatolickiej świątyni. Warto przyznać, że na szkicach wygląda ona bardzo imponująco i funkcjonalnie. Teraz tylko kolej za realizację poszczególnych etapów odbudowy.

Przed obiadem na konferencję „Tchnienie życia” do Tywrowa przybył także przewodniczący wydziału ds mniejszości narodowych i religii obwodowej administracji, Igor Salecki. Przypomniał, że właśnie w czasach jego kierownictwa w wydziale, świątynia w Tywrowie została przekazana wiernym (2010 rok) oraz poprosił projektantów i oo. Oblatów by nie zapominali o uzgodnieniu poszczególnych projektów z ukraińskimi instytucjami. Na co o. Rafał odpowiedział, że wszystkie niezbędne dokumenty są za pomocą winnickich firm „Mur” oraz „Kwant” dostosowywane do wymogów ukraińskiego prawa i prace są wykonywane dokładnie według dokumentacji projektowej.

Po przerwie obiadowej gospodarze kościelno-klasztornego kompleksu oprowadzili gości po obiekcie. Od razu rzucało się w oczy to, że sowieckie władze starały się usunąć wszystko, co w najmniejszym stopniu przypominało, do czego ta budowla powinna była służyć. Podzielenie całości wnętrza kościoła na 3 kondygnacje, według pomysłu profesora Wojewódki, zdecydowano pozostawić i wykorzystać nowo powstałą przestrzeń pod kino, muzeum, sale konferencyjne i katechetyczne. Ogrom pracy, który trzeba będzie pokonać, w pewnym stopniu przeraża. Wszędzie widnieją sterty cegieł, a na dachu rośnie… brzoza. Z innej strony księża rzymskokatoliccy razem z parafianami na Ukrainie już nie w jednym miejscu uporali się z przywróceniem kina, magazynu czy pofabrycznego pomieszczenia do pierwotnego wyglądu świątyni, która w tych pomieszczeniach poprzednio się znajdowała. Z Bożą pomocą i nieobojętnych ludzi, już za kilka lat, na pewno będziemy pisali o uroczystości otwarcia świątyni dla wierzących.

Nowe centrum katolickie, nie mające odpowiedników na terenie obwodu winnickiego na Ukrainie, już niebawem będzie przyjmowało rzesze pielgrzymów, turystów i uczestników wyjazdów rekolekcyjnych.  A obraz Matki Boskiej Tywrowskiej ponownie zasłynie z nowych łask i cudów.

Pomoc dla odbudowy świątyni w Tywrowie można przekazać jak na konto w polskim banku i w ukraińskim.


Kontakt: vitalijpodolan @mail.ru, +38050 419 65 11, www.tyvriv.omi.org.ua

Jerzy Wójcicki
wizyt.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X