Alfa Jazz Fest jest doroczną festiwalową imprezą jazzową we Lwowie.
W tym roku odbył się już po raz piąty. Od 25 po 29 czerwca na trzech scenach zagrało ponad 100 jazzmanów z 15 krajów. Organizatorzy festiwalu podkreślali, ze trudno było zapraszać gwiazdy do kraju, w którym toczą się działania wojenne, lecz przyjechali wszyscy zaproszeni.
Program festiwalu był naprawdę niezwykle urozmaicony. Gwiazdy jazzu najwyższej rangi zagrały na scenie im. Edddie Rosnera w miejskim parku kultury. Zagrali tam Mike Stern i Bill Evans Band (USA), Herbie Hancock (USA), Paquito D’Rivera (Kuba), Wayne Shorter Quartet (USA), Hiromi (Japonia) i George Benson (USA).
Na dwóch pozostałych scenach – dziedzińcu pałacu Potockich i w Rynku zagrali muzycy z Wielkiej Brytanii Antony Strong, Yazz Ahmed Quartet, Arun Ghosh, Empirical, z Francji przyjechał Tango Carbon, z Niemiec – Contrast Trio, z Austrii – Martin Reiter Electro Trio, ze Szwecji – Dirty Loops. Nie zabrakło polskiej nutki – wystąpił Piotr Pociask Quartet z Tarnowa. Lider kwartetu, Piotr Pociask, jest również dyrektorem i pomysłodawcą festiwalu Jazz Contest w Tarnowie.
Na otwarciu festiwalu 25 czerwca grała orkiestra Lwowskiej Akademii Muzycznej im. Mykoły Łysenki pod batutą Igora Pyłatiuka. Tym samym Akademia Muzyczna uczciła otwarcie katedry muzyki jazzowej. Festiwal jest ogromną szansą dla ukraińskich jazzmanów, którzy nie szczędzili sił, aby pokazać swoje umiejętności przed publicznością.
Jednak festiwal nie wszystkim przypadł do gustu. Pojawiły się głosy oburzonych tym, że „można tak się bawić, gdy w kraju toczy się wojna”. Chodziło też o głównego sponsora imprezy, a jest nim rosyjski Alfa-Bank. Sam Alfa-Bank zachował się bardzo taktownie – nie reklamował swojej działalności, nigdzie nie było reklam instytucji. Logo banku widniało jedynie wśród innych partnerów i sponsorów festiwalu, wśród których były British Council Ukraine, Ambasada Francji na Ukrainie, Austriackie Forum Kulturalne. W ramach protestu przez miasto do siedziby Alfa-Banku we Lwowie przeszła grupa osób przebranych w rosyjskie stroje narodowe, z matrioszkami i bałałajkami. Niewielkie protesty również miały miejsce pod ratuszem. Jednak zdecydowanej większości festiwal się podoba, a do miasta ściąga mnóstwo wielbicieli jazzu. W ubiegłym roku Alfa Jazz Fest odwiedziło ponad 40 000 osób.
Aleksander Kuśnierz
Tekst ukazał się w nr 12 (232) 30 czerwca – 16 lipca 2015
{youtube}D1to7TGRB28{/youtube}
{youtube}XA5sWWTMTa4{/youtube}
