Agresja ZSRR na Polskę

Agresja ZSRR na Polskę

 

Legalny rząd II Rzeczypospolitej opuścił granice Polski dopiero późnym wieczorem 17 września1939 r., po otrzymaniu wiadomości o wkroczeniu Armii Czerwonej. Prezydent Ignacy Mościcki, w wydanym w Kosowie orędziu do narodu, określił jednoznacznie sowieckie działania wojskowe jako akt agresji. Marszałek Edward Rydz-Śmigły wydał wtenczas w Kutach tzw. dyrektywę ogólną o treści:

 

„Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami – bez zmian. Miasta, do których podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii”.

 

Wraz z oddziałami Białoruskiego i Kijowskiego Specjalnych Okręgów Wojskowych, polską granicę przekroczyły grupy operacyjno-czekistowskie utworzone zgodnie z rozkazem NKWD 8 września 1939 r. W ich skład weszli oficerowie operacyjni centralnych i terenowych organów.

 

Do zadań grup operacyjnych należało rozbicie struktur administracji II RP na kresach wschodnich oraz zorganizowanie w ich miejsce nowych organów władzy w postaci zarządów tymczasowych. Grupy te opanowywały w pierwszej kolejności newralgiczne węzły infrastruktury państwa polskiego. Zajmowały budynki urzędów państwowych, banki, drukarnie, redakcje gazet, konfskowały papiery wartościowe i archiwa. Dokonywały aresztowań i zatrzymań na podstawie przygotowanych uprzednio list proskrypcyjnych i bieżących donosów przedwojennej i pozyskanej agentury sowieckiej, wykrywały oraz ewidencjonowały współpracowników polskich służb specjalnych, funkcjonariuszy polskiej administracji, działaczy partii, ugrupowań politycznych i społecznych.

 

Od momentu uderzenia na Polskę Armia Czerwona dokonywała wielu zbrodni wojennych, mordując jeńców i masakrując ludność cywilną. Ocenia się, że jej ofiarą padło ok. 2,5 tys. żołnierzy polskich i policjantów oraz kilkuset cywilów. Jednocześnie, radzieccy dowódcy wojskowi wzywali ludność cywilną do mordów i przemocy. Dowódca Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej w jednej z odezw napisał: „Bronią, kosami, widłami i siekierami bij swoich odwiecznych wrogów – polskich panów”. Największe zbrodnie popełniono w: Rohatynie, gdzie dokonano rzezi na żołnierzach polskich i ludności cywilnej; Grodnie; Nowogródku; Sarnach i Tarnopolu; Wołkowysku; Oszmianie; Świsłoczy; Mołodecznie i Kosowie Poleskim.

 

Według niektórych relacji, w Grodnie doszło do wiązania polskich jeńców i ciągnięcia ich czołgami po bruku. Do dramatycznych wydarzeń doszło także w Chodorowie, Złoczowie i Stryju. W pobliżu Wilna żołnierze Armii Czerwonej rozstrzeliwali wziętych do niewoli żołnierzy Wojska Polskiego. Mszcząc się za opór stawiany w Grodnie, poddających się żołnierzy WP masowo rozstrzeliwano. Przedstawiciele Armii Czerwonej łamali także postanowienia umów dotyczących złożenia broni, 22 września 1939 r. dowódca obrony Lwowa gen. Władysław Langner podpisał z dowództwem sowieckim kapitulację, przewidującą m.in. bezpieczny wymarsz żołnierzy wojska polskiego, oficerów i policji w kierunku granicy z Rumunią, po uprzednim złożeniu broni – umowę tę strona sowiecka złamała aresztując wszystkich po złożeniu broni i wywożąc w głąb ZSRR.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X