Ihor Todorow: Imperialny nacisk putinowskiej Rosji na Ukrainę będzie rósł

Ihor Todorow: Imperialny nacisk putinowskiej Rosji na Ukrainę będzie rósł

Fot. kyivpost.comUkraina wprowadziła nieco zmian do porozumienia z Rosją nt. wojskowego kompleksu treningowego „NITKA” (szkolącego pilotów pokładowych) położonego na Krymie, a który obecnie dzierżawią Rosjanie. Czy Ukraina umiałaby utworzyć na bazie „NITKA” międzynarodowe centrum szkoleniowe dla pilotów marynarek wojennych różnych krajów? Być może usługami takiego centrum zainteresowane były by nie tylko Rosja, ale i Chiny, Indie albo Wielka Brytania?
Ukraina ma niezły potencjał wojskowy, choć już nieco przestarzały. Modernizowane obiekty, jak wspomniana „NITKA” powinny być włączane do międzynarodowej współpracy wojskowo-technicznej, nie tylko z FR ale przede wszystkim z państwami NATO a także z ChRL, Indiami, Izraelem czy Egiptem. Liczę na to, że prezydencja Ukrainy w OBWE będzie sprzyjała rozwojowi takiej współpracy.

W ciągu trwającego konfliktu w Syrii Ukraina użyła swoich zdolności w zakresie strategicznego transportu lotniczego i pomogła w ewakuacji znacznej ilości polskich obywateli z terenów ogarniętych walkami. Może to dobry czas na powrót do popularnej niegdyś idei powołania wspólnej polsko-ukraińskiej jednostki lotnictwa transportowego?
Siły zbrojne naszych krajów mają dobre doświadczenie we współpracy dzięki istnieniu wspólnego batalionu pokojowego (POLUKRBAT), który brał udział w misjach na Bałkanach. W tym sensie widzę sens utworzenia takiego związku w zakresie lotnictwa transportowego. To dałoby ukraińskim lotnikom okazję lepszego poznania standardów natowskich, które w polskiej armii obowiązują już od ponad dekady.

Polska zgodziła się wydawać Ukraińcom wizy za darmo, jeśli będą to wizy na ponad 3 miesiące. Czy powinniśmy oczekiwać więcej gości z Ukrainy? Kto teraz na Ukrainie najczęściej jest zainteresowany wyjazdem do Polski?
Polska nie raz praktycznie pokazywała, że jest strategicznym (a może i jedynym realnym) partnerem Ukrainy. I darmowe wizy to ważny krok w tym kierunku. Wydaje mi się, że nie należy oczekiwać gwałtownego napływu ukraińskiej siły roboczej czy osób parających się drobnym handlem. Wydaje mi się, że możemy liczyć się raczej z napływem studentów z Ukrainy.

Dziękuję za rozmowę

Artykuł ukazał się na Portalu Spraw Zagranicznych www.psz.pl

Źródło: polukr.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X