Hołd pamięci Sprawiedliwych z Sambora fot. Konstanty Czawaga

Hołd pamięci Sprawiedliwych z Sambora

18 czerwca przy domu Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Samborze (obwód lwowski) została uroczyście otwarta Sala Spotkań i Pamięci o Mieszkańcach tego miasteczka ratujących Żydów podczas II wojny światowej oraz odsłonięta tam wystawa pt. „Pamiętaj, bądź dobrym człowiekiem”, która powstała z inicjatywy s. Elżbiety Ślemp, przy współpracy Oddziałowego Biura Badań Historycznych i Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Rzeszowie.

Poświęcenia Sali dokonał arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, który w swoim słowie zaznaczył, że dokonana inicjatywa posłuży dla współczesnego świata dobrym wzorem walki ze złem i nienawiścią. – Ufam, że ta dzisiejsza jakże potrzebna uroczystość, kiedy otwieramy i błogosławimy Salę Spotkań i Pamięci o Mieszkańcach Sambora, dla których przykazanie miłości bliźniego było nie tylko jednym z wielu zapisanych na kartach Pisma Świętego, ale stało się wykładnikiem ich chrześcijańskiej postawy, będzie jedną z dróg ewangelizacji współczesnego świata – mówił lwowski metropolita. – To tutaj znajdą swoje godne uczczenie ich heroiczne postawy, bo jakże inaczej można nazwać to, co zrobili, ratując swych żydowskich znajomych i sąsiadów. Czynili to z narażeniem własnego życia, ponieważ za pomoc Żydom groziła śmierć z ręki nazistów, co zresztą często miało miejsce.

fot. Konstanty Czawaga

Zdaniem hierarchy otwarta Sala Pamięci staje się hołdem wobec sprawiedliwych mieszkańców Sambora i nie przypadkiem jest, że znalazła ona swoje miejsce w dawnym klasztorze Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, ponieważ te mury są niemym świadkiem tamtych, jakże pełnych wiary i miłości wydarzeń.

Siostra przełożona Elżbieta Ślemp szukała różnych źródeł dofinansowania Sali. IPN Oddział w Rzeszowie wydrukował na ten cel cegiełki, przygotował i wydrukował towarzyszący wystawie folder, opisujący sytuację mieszkańców Sambora pod okupacja niemiecką i prezentujący bohaterskie postawy ludzi, którzy z narażeniem życia pomagali skazanym na zagładę Żydom.

O sytuacji w Samborze pod okupacja niemiecką, również o bohaterskiej postawie ludzi, którzy z narażeniem życia pomagali skazanym na zagładę Żydom, opowiedziała w swoim referacie dr hab. Elżbieta Rączy z IPN oddział Rzeszów. Wydrukowano tam też folder. Zawiera on niepublikowane dotychczas zdjęcia, które nie znalazły się na wystawie.

Zostały odczytane listy od uratowanego Jerzego Bandera ze Sztutowa, zastępcy Prezesa IPN Mateusza Szpytmy, Prezesa Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Klub „Samborzan” w Oświęcimiu Włodzimierza Palucha. Z przemówieniem do zebranych wystąpiła konsul generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz.

Była możliwość obejrzeć uliczną wystawę rysunków przysłanych na Konkurs dla dzieci na temat zagłady Żydów i pomocy udzielanej przez Polaków żydowskim sąsiadom w czasie II wojny światowej. Z wielkim wzruszeniem wysłuchano deklamacji poezji o Polakach ratujących Żydów w getcie samborskim autorstwa s. Katarzyny Skoczylas ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Inspiracją do powstania wierszy pt. „Ochronka” i „Pociąg” były prawdziwe historie, które odnalazła s. Elżbieta. Było też połączenie telefoniczne z Adamem Sandauerem, synem ocalonego w Samborze Artura.

Sześciu samborzan otrzymali odznaczenia Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, przyznawane przez Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Jad Waszem, o czym przypomniała s. Elżbieta Ślemp. Wśród odznaczonych – s. Celina Aniela Kędzierska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, która w 2015 roku dzięki świadectwom ocalałych otrzymała ten tytuł pośmiertnie. Siostra Celina Kędzierska wraz z innymi siostrami w sierocińcu przechowała dziesięcioro dzieci żydowskich w wieku szkolnym i kilkoro niemowląt oraz troje dzieci cygańskich.

Tragiczny los spotkał polsko-ukraińskie małżeństwo Emilia i Mikołaj Patralscy oraz Eugenia matka Mikołaja. Patralscy na strychu swego domu ukrywali trzyosobową żydowską rodzinę Kretzów. W 1944 roku zostali za to rozstrzelani przez Niemców razem z ukrywającymi się u nich Żydami. Uratowali się syn Patralskich i córka Kretzów o imieniu Anna. Zdołała ona uciec z miejsca egzekucji. Schronienie znalazła w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Samborze. Tam przeżyła wojnę. Na pożegnanie usłyszała od przełożonej zakonnic s. Celiny Kędzierskiej słowa, które mocno zapadły jej w pamięć: „Pamiętaj. Bądź dobrym człowiekiem”.

Anna Kretz nie była jedynym dzieckiem żydowskim, które przetrwało dzięki odwadze i zaangażowaniu zakonnic, a zwłaszcza s. Celiny Kędzierskiej. Kolejnym był kilkumiesięczny chłopczyk Jerzy Bander. Urodził się w 1942 r. w niemieckim więzieniu w Samborze. Dziecko zostało potajemnie z niego wyniesione przez ludzi sprzątających więzienie. Jurka zabrała do siebie Maria Wachułka. Następnie został przyjęty przez s. Celinę Kędzierską do sierocińca. Tam przeżył wojnę.

Niestety większość sprawiedliwych w tym miasteczku nie jest znana. Zdaniem s. Elżbiety wykaz ogólny tych samborzan, którzy ratowali Żydów, liczy kilkadziesiąt osób. Nie o wszystkich udało się odnaleźć konkretne i nadające się do ekspozycji materiały, jednak wymieniono ich nazwiska, są unikatowe zdjęcia archiwalne.

Konstanty Czawaga

Przez całe życie pracuje jako reporter, jest podróżnikiem i poszukiwaczem ciekawych osobowości do reportaży i wywiadów. Skupiony głównie na tematach związanych z relacjami polsko-ukraińskimi i życiem religijnym. Zamiłowany w Huculszczyźnie i Bukowinie, gdzie ładuje swoje akumulatory.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X