Flota kozacka

Flota kozacka

Przed flotą kozacką w XVI-XVII w. drżeli mieszkańcy wybrzeży Morza Czarnego. Raz do roku wyprawiali się Kozacy na Krym czy na brzeg turecki po łupy. Przeciw nim Turcy wysyłali flotylle galer, ale i one nie mogły powstrzymać groźnych wilków morskich. Drogo jednak płacili za łupy. Z wypraw nie zawsze wracała połowa czajek.

 

Kozacy Zaporoscy przeważnie są kojarzeni z bitwami na lądzie, ze wspaniałym opanowaniem różnorodnej broni, z taktyką walki niewielkimi oddziałami przeciw większym siłom przeciwnika, ale najbardziej znana jest taktyka obrony spoza wozów taborowych. Związane łańcuchami wozy, zabezpieczone grubymi burtami, dawały możliwość skutecznej obrony.

 

W niektórych wypadkach takie fortyfikacje przemieszczały się i była to ruchoma forteca. Ale był to lud, który zamieszkiwał brzegi olbrzymiej rzeki, jaką był Dniepr ze swymi dorzeczami, więc często przychodziło się im przemieszczać i po drogach wodnych.

Z czasem wykształcili Kozacy umiejętność wykorzystywania rzek nie tylko do przemieszczania się, ale i do walki. Szczególnie przydawało się to, gdy stolica Siczy była na Hortycy – wyspie na Dnieprze.

 

Do wędrówek po wodzie używali łodzi płaskodennych, budowanych na tych terenach od stuleci. Ale te niezbyt zwrotne, ciężkie łódki mogły służyć najwyżej do przepraw przez rzekę, lub do połowu ryb. Więc udoskonalili te konstrukcje i stworzyli nowy typ łodzi, które zaczęto nazywać czajkami. Śmigały one nad wodą jak te rzeczne ptaki, zwrotne, łatwe do manewrowania i lekkie, co pozwalało załodze przenosić je po lądzie. 

Fot. www.kr2012.com

 

Początkowo na rzekach wystarczały niewielkie – na 10-12 osób załogi. Ale, gdy zaczęto wyprawiać się dalej, modernizowano łodzie i budowano coraz większe. W wariancie morskim były to już statki do 25 m długości, 4 m szerokości. Budowano taką czajkę dla 40-70 osób (oddziału kozackiego) przeważnie z wierzby i lipy. Budową kierował doświadczony szkutnik. Szkielet obijano deskami, owijano linami, smołowano. Dla zwiększenia stateczności na wzburzonym morzu, otaczano je pękami trzcin. Po 2-3 tygodniach budowy łódź była gotowa do wypłynięcia. Żagiel i dwa stery na burtach czyniły te łodzie godnymi swej nazwy.

Wielkości czajek wahały się: łódka na 25-30 osób miała długość do 15 m, szerokość – 2,5 m, wysokość – 1,4 m, zanurzenie – 0,7 m, 6 par wioseł i wyporność do 10 ton. Większe statki dochodziły do 25 m długości, szerokości do 4 m, wysokości – 2,7 m, zanurzenia – 1,7 m, 10-15 par wioseł, żagiel. Załoga takiej łodzi składała się nawet z 70. osób. Wyporność do 40 ton. Na wyprawę każdy kozak zabierał jedną lub dwie rusznice, pistolety, zapas prochu, ołów, żywność, suchary, suszone mięso, ryby i zapas słodkiej wody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X