Dialogi polsko – polskie w Chełmie Przedstawiciele Kuriera Galicyjskiego Konstanty Czawaga i Mirosław Rowicki (Fot. Eugeniusz Sało)

Dialogi polsko – polskie w Chełmie

I Chełmskie Forum Polonijne, które odbyło się 24 marca w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie zmobilizowało akademickie środowisko tego miasta do konkretnej pomocy rodakom za wschodnią granicą.

Spotkanie miało bardzo ciekawą formułę: „dialogi polsko-polskie”, gdzie jedną stroną są Polacy mieszkający w Polsce, a drugą Polacy mieszkający na wschód od jej granic. Celem było wsparcie tych drugich w realizacji ich potrzeb i rozwiązywaniu nabrzmiałych czasem problemów. Postanowiono powołać stałe ciało, rodzaj sekretariatu, który zajmowałby się rejestrowaniem, monitorowaniem i podsuwaniem możliwych rozwiązań.

Przedstawiciele Kuriera Galicyjskiego Konstanty Czawaga i Mirosław Rowicki (Fot. Eugeniusz Sało)

Prelegenci zwrócili uwagę przede wszystkim na mniejszość polską na Ukrainie w kontekście relacji polsko-ukraińskich. Mówiono o sytuacji prawnej mniejszości polskiej w tym kraju oraz roli miejscowej prasy polskiej w jej życiu. Jako przykład współpracy środowiska akademickiego Chełma z Towarzystwami Kultury Polskiej na Ukrainie zaprezentowano projekt „Tu i Tam: dialogi polsko-polskie”. Podczas Okrągłego Stołu redaktor naczelny pisma „Wołanie z Wołynia” ks. kanonik Witold Józef Kowalów mówił o problemach prowadzonego przez niego wydawnictwa oraz o problemach z jakimi ciągle boryka się parafia obrządku łacińskiego w Ostrogu. Redaktor naczelny „Kuriera Galicyjskiego” Mirosław Rowicki podzielił się praktycznym doświadczeniem w pozytywnym rozwiązaniu niektórych wątków relacji polsko-ukraińskich w Iwano-Frankiwsku (d. Stanisławowie). Mówiono też o działaniach Klubu Galicyjskiego, którego działania po obu stronach granicy podnoszą prestiż miejscowych polskich środowisk na Wschodzie, co także pomaga w rozwiązywaniu ich problemów. Klub Galicyjski został zaproszony do przeprowadzenia posiedzeń na ziemi chełmskiej i lubelskiej.

Po dyskusji został powołany zespół naukowców, który będzie gromadził informacje o nierozwiązanych problemach mniejszości polskiej, przeprowadzać fachową analizę konkretnych faktów oraz interweniować do władz miast i województw zaprzyjaźnionych z partnerami na Ukrainie. Wystąpienia zakończył wspaniały występ Zespołu Towarzystwa Kultury Polskiej im. T. Kościuszki w Łucku.

Prof. dr hab. Józef Zając (Fot. Eugeniusz Sało)

„Chełm jako miasto jest miejscem szczególnym – zaznaczył w rozmowie z Kurierem rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie prof. dr hab. Józef Zając. – To klamra spinająca dwie kultury: ukraińską i polską, które tutaj współistniały od kilku stuleci. Można powiedzieć, że za wyjątkiem przypadków z czasu ostatniej wojny, to wszystko w miarę dobrze się układało. Próbujemy nawiązać obecnie do tamtych dawnych i dobrych tradycji i budować jak najlepsze układy z dzisiejszą Ukrainą, wspomagając w miarę możliwości tym, czym dysponujemy uczelnie ukraińskie, młodzież ukraińską i współpracując z różnymi organizacjami, które na Ukrainie funkcjonują. Współpracujemy z uczelniami w Łucku, Równem i Kijowie. W tej chwili rozpoczęliśmy się współpracę z uczelniami w Iwano-Frankiwsku (d. Stanisławowie) i Kamieńcu Podolskim. Przyjeżdżają do nas stamtąd studenci, naukowcy. Witamy ich bardzo chętnie i czym możemy, pomagamy. W Polsce współpracujemy głównie z uczelniami technicznymi, takimi jak Politechnika Lubelska, Politechnika Warszawska i Politechnika Rzeszowska. To są trzy uczelnie, z którymi współpracujemy i skąd pozyskujemy kadrę”.

Prof. Włodzimierz Osadczy (Fot. Eugeniusz Sało)

Zdaniem prof. Włodzimierza Osadczego, organizatorom I Chełmskiego Forum Polonijnego udało się zgromadzić reprezentantów różnych środowisk polskich, przedstawiających zarówno świat mediów, jak i regionalne organizacje polskie z Łucka, Lubomla, Równego, Ostroga. „Bardzo ważnym rezultatem tych naszych spotkań jest to, że dzisiejsze rozmowy, obrady przełożyły się na konkretne decyzje i konkretne postanowienia, które mają w przyszłości przekształcić się w stałe funkcjonujące forum dyskusyjne, a też, można powiedzieć, forum eksperckie, ponieważ dzisiaj wypowiadali się także profesorowie, przedstawiciele świata akademickiego reprezentujący różne dyscypliny: prawnicze, nauki ścisłe, nauki społeczne. Trzeba podejmować różne dyskusje, bardzo konkretnie związane z sytuacją Polaków, środowisk polskich na Wschodzie, a także Kościoła rzymskokatolickiego. Wiemy, że nie należało do dobrego tonu w ostatnich latach, mówić o tych sprawach i problemach. Raczej polsko-ukraińskie relacje były przedstawiane w kontekście strategicznych inicjatyw mających na celu jakieś geopolityczne cele. Okazuje się jednak, że dużo zaniedbań pozostało na szczeblu lokalnym, życiowym, funkcjonowania społeczności polskich na Ukrainie. Powraca sprawa własności, sprawa sytuacji Kościoła rzymskokatolickiego, sprawa miejsc pamięci itd. Nie jest tych problemów aż tak dużo, natomiast są to sprawy, które wymagają uregulowania, ponieważ taka sytuacja, jaka trwa na dzień dzisiejszy, jest krzywdzącą dla Polaków. Stanowi wielki dysonans w stosunku do inicjatyw politycznych podejmowanych przez Polskę na rzecz wsparcia niepodległości Ukrainy i wektora europejskiego w rozwoju politycznym tego kraju. Są to sprawy małe, ale ważne, bez rozwiązania których dalsza polsko-ukraińska dyskusja znalazła by się w impasie mimo deklaracji politycznych”.

I Chełmskie Forum Polonijne poparły też władze Chełma. „Chełm jest miastem, które cały czas otwiera się na wschód – powiedział przewodniczący Rady Miasta Chełm Zygmunt Gardziński. – Mamy swoje miasta partnerskie Kowel i Łuck, ale chcemy powiększyć listę miast, z którymi współpracujemy. Dzisiejsza inicjatywa I Chełmskiego Forum Polonijnego jest kolejnym krokiem do przodu. Dzisiaj jest to inicjatywa środowiska akademickiego, ale można spodziewać się, że samorząd miasta Chełm dołączy się do tego pomysłu i wspólnymi siłami będziemy działali na rzecz Polaków na Wschodzie. Wiem, że Ukraina chciałaby też wprowadzić na terenie swego państwa prawdziwy samorząd. Myślę, że samorządowcy Polski, samorządowcy Chełma będą mogli wspierać władze lokalne Ukrainy, uczyć w jaki sposób wprowadzać instytucje samorządowe, w jaki sposób współdziałać ze społeczeństwem lokalnym, w jaki sposób organizować pracę i administrację takiego samorządu. Mogę powiedzieć, że Chełm był, jest i zawsze będzie miastem otwartym. Jesteśmy do dyspozycji, jesteśmy chętni do współpracy”.

Inicjatorem spotkania był Instytut Neofilologii oraz Katedra Stosunków Międzynarodowych w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie.

Konstanty Czawaga
Tekst ukazał się w nr 6 (226) za 31 marca – 16 kwietnia 2015

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X