4 grudnia wspomnienie św. Barbary, dziewicy i męczennicy

4 grudnia wspomnienie św. Barbary, dziewicy i męczennicy

Jej życiorysy opierają się w dużym stopniu na legendach narosłych w ciągu wieków i nie ma historycznych dowodów na to, że naprawdę istniała. A jednak nadal Barbara pozostaje jedną z najbardziej ulubionych świętych.

Kult św. Barbary trwa nieprzerwanie w wielu krajach i środowiskach. W ikonografii najczęściej przedstawia się ją w długiej szacie z pasem na biodrach, z nakrytą głową, w koronie lub czepcu, trzymającą kielich z hostią, miecz lub strusie pióra, symbolizujące męczeństwo. Zawsze też w tle pojawia się trzyokienna wieża. Niekiedy przedstawiana jest z pochodnią, a to dlatego, że według legendy, przed ścięciem oprawcy przypalali ją pochodniami. Była podobno, córką bogatego kupca Dioskura, żyła w Nikomedii nad Morzem Marmara (dzisiejszy Izmit w płn.-zach. Turcji) i miała ponieść śmierć męczeńską w 306 r. za to, że nie chciała się wyrzec wiary w Trójcę Świętą. Według wielu podań Barbarze, uwięzionej i skazanej przez ojca na śmierć przez ścięcie, udało się uciec z wieży, ojciec jednak zdołał ją schwytać i kazał ściąć. Za to wkrótce potem sam zginął rażony piorunem. Jego córka natomiast tuż przed śmiercią miała otrzymać zapewnienie, że nikt, kto ją będzie wspominał, nie umrze bez sakramentów.

Żywy kult świętej męczennicy sprawił, że cesarz Justynian w VII w. sprowadził jej relikwie do Konstantynopola, skąd w 1202 r. zabrali je Wenecjanie, którzy później przekazali je do kościoła św. Jana Ewangelisty w Torcello. Niektóre dzieła średniowieczne wspominają, że relikwie świętej przewieziono również do Prus, o czym może świadczyć obecność hermy św. Barbary w kościele w Czerwińsku. Właściwe relikwie św. Barbary przechowywane są w miejscowości Burano koło Wenecji.

Święta Barbara powszechnie jest czczona jako patronka dziewic, wież, artylerzystów, opiekunka w pożarach i w dobrej śmierci. Obrali ją za swoją patronkę górnicy, a to dlatego, że uciekając z więzienia, przecisnęła się przez skalną szczelinę. Barbara jest też patronką marynarzy, architektów, różnych grup budowlanych, kowali, kamieniarzy, dzwonników, kucharzy, a nawet więźniów oraz flisaków – w wielu miastach nad Wisłą były dzielnice, zwane Rybakami, a w pobliskich kościołach odprawiano nabożeństwa ku jej czci.

W kopalni Rauris w Alpach austriackich 4 grudnia górnicy otrzymywali chleb św. Barbary z ciasta piernikowego, w innych kopalniach zapalano w sztolniach światło, mające uchronić przed nagłą śmiercią w czasie pracy. Od XIII wieku św. Barbara czczona jest zwłaszcza w Szwajcarii, Tyrolu i w południowych Niemczech jako jedna z 14 świętych wspomożycieli. We Włoszech święta ta jest patronką sił zbrojnych, przede wszystkim artylerzystów, oraz strażaków. „Santa Barbara” mówi się tam o arsenale i składzie materiałów wybuchowych. W miejscach tych często był umieszczany jej obraz.

Figura św. Barbary w Borysławiu (Fot. Włodzimierz Kluczak)

W Polsce wielkim czcicielem męczennicy był m.in. św. Stanisław Kostka. Na terenie kraju istnieją liczne kościoły pod jej wezwaniem. W 2009 roku na swoją patronkę wybrały ją sobie Starachowice. W tym samym roku w miejscowości Strumień powstało pierwsze na Śląsku sanktuarium św. Barbary. Kościół p.w. św. Barbary jest także na naszych terenach – w Borysławiu,w Borysławiu, rok temu poświęcono figurę Świętej w tej miejscowości.

W dniu, w którym Kościół wspomina tę świętą, już w Średniowieczu nie wolno było pracować. Od 1800 dzień ten wiąże się w Europie ze specjalnymi zwyczajami. W Westfalii, Bawarii i Tyrolu pielęgnowany jest zwyczaj obcinania gałązek wiśni lub forsycji i wstawiania ich do wazonu. Zerwane 4 grudnia gałązki pokrywają się kwiatami w okresie Bożego Narodzenia. Kwiaty w pełni zimy i zielone pączki symbolizują nadprzyrodzone poczęcie i narodziny Jezusa. Tradycja w Dolnej Austrii mówi, że „gałązki Barbary” należy „zrywać wieczorem, idąc do ogrodu w samej koszuli i zamykając oczy, aby czar nie prysnął”. W wielu miejscach kwitnące gałązki są oznaką bliskiego ślubu w domu; młode dziewczęta wieszają na każdej gałązce imię chłopca. Wybrany będzie ten, którego imię zdobi gałązkę z pierwszym rozkwitłym pąkiem.

Gałązki św. Barbary zawsze wiązały się z Adwentem. W tradycji ludowej traktowano je także jako gałązki życia, a ich kwiaty jako zwiastuny obfitych plonów. W Nadrenii św. Barbara często przychodzi do dzieci wraz ze św. Mikołajem; dzieci stawiają wyczyszczone buty na parapetach okiennych, a następnego dnia sprawdzają, czy święta o nich nie zapomniała. Tam natomiast, gdzie kwitnące gałązki Barbary, nie mają symboliki religijnej, pełnią one po prostu funkcję dekoracyjną.

Ścięte w dniu św. Barbary gałązki wiśni czy forsycji można „obudzić”, pozostawiając je przez noc zanurzone w ciepłej wodzie. Potem zmienia się im wodę co trzy dni, a w Boże Narodzenie można doczekać się pięknie ukwieconych gałązek, przypominających ciągle na nowo budzącą się przyrodę oraz męczennicę i wspomożycielkę – św. Barbarę.

Alina Wozijan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X